Martynka Małecka 5 lat
Ur.28-06-2005r
Martynka urodziła się jako wcześniak,malutka ale silna,szybko "dogoniła rówieśników" a nawet ich "przegoniła"zawsze wesoła ,uśmiechnięta,szybko się nauczyła, chodzić, mówić i śpiewać:-) od września 2009 roku zaczęła chodzić do przedszkola,które bardzo polubiła.Martynia zaczęła "łapać" częste infekcje...okazało sie ze jest poważnie chora-diagnoza-ostra białaczka limfoblastyczna-0d 17 lutego 2010 jest pod opieką Kliniki Hematologii i Onkologii w Poznaniu.Poddawana była intensywnej chemioterapii i serydoterapii,wszystkie "zabiegi"znosiła dzielnie niejednokrotnie chwalona była za "dzielność" na oddziale przez kochane "ciocie" pielęgniarki i lekarzy.cieszyłam sie że mimo wszystko śmiech z jej twarzy nie znikał.owszem były też łzy bólu,tęsknoty za rodzeństwem,pieskiem no i ukochanym przedszkolem.Największą przyjemnością dla Martyni w szpitalu był czas spędzony z ciociami Przedszkolankami i wolontariuszami,gdzie mogła popłynąć min. w świat marzeń i wtedy spod jej małych paluszków wychodziły piękne dzieła plastyczne,to był najmilszy czas spędzony w szpitalu ,była to namiastka jej kochanego przedszkola
( Piesek-praca wyk przez Martynię)
Wczasie pobytu w szpitalu otrzymywała od koleżanek i kolegów piękne rysunki z pozdrowieniami
i życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia,które sprawiały jej wiele radości,za co jeszcze raz pragnę gorąco podziękować Pani Basi,Pani Eli i wszystkim dzieciom i ich rodzicom z Przedszkola "Bajka" o/w Kołaczkowie za wsparcie i pomoc nam okazaną ,jak równiez
Dyrekcji ,Gronu Pedagogicznemu wszystkim rodzicom i dzieciom z Przedszkola Miejskiego Bajka w Witkowie i ze Szkoły Podstawowej Nr 2 w Witkowie oraz wszystkim ludziom dobrej woli ,którzy nie przechodzą koło nas obojętnie.
(Praca Martyni)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz