Pomoc dla Martyni

Pomoc dla Martyni
apel

sobota, 15 stycznia 2011

Brzydkie wiruski:(( Marzycielska:))))

A jednak antybiotyk...Od wtorku coś się kluło....ból gardełka,katar, kaszel, stan podgorączkowy...morfologia względna ale leukocyty wysokie... telefon do Poznania rozmowa z P.Dr hematolog zalecenie: wizyta pediatry i morfologia.  P. Doktor w środę zbadała ,osłuchała i stwierdziła ze gardło wygląda dobrze ,osłuchowo czysto więc wstrzymamy się z antybiotykiem:))w czwartek lepiej ...ale to tylko pozory bo w piątek taaaaaaka chrypa,że Martynia już tylko szeptem mówiła....i znów morfologia, wizyta lekarza,telefon do Poznania po przekazaniu informacji o wynikach morfologii- które były by dobre gdyby nie CRP podniesione-... i info przekazanych od P. Doktor "rodzinnej" decyzja :wdrażamy antybiotyk...krople przeciw kaszlowe no i leki na chrypkę... :(( W poniedziałek powtórka z rozrywki ma być... morfologia, wizyta lekarza....


Mimo tego wszystkiego Martynia i tak jest pełną energii małą kobietką :)))Co było widać, kiedy do naszych drzwi
zadzwonił LISTONOSZ!!!!!!!!!!!    Wtedy na moje hasło Dzieci przesysłka dla Was-  wszyscy szturmem rzucili sie w moja stronę i .....zgadnijcie kto był szybszy???? Martynka hihihi.. 
Przyszła pierwsza przesyłka z Marzycielskiej Poczty:)))) Otwierałam ja powoli specjanie.... kiedy otworzyłam wyjęłam trzy słodziutkie maskotki:)) Martynia powiedziała Michasiowi ,że ma wybrac jako pierwszy ,potem wybrała dla siebie następną  podała Bartusiowi i tak cała trójka z wielkim uśmiechem na twarzy zniknęła w pokojach... Maluchy oczywiście w tym momencie zaczęły zabawę maskotkami wszystkie znalazły się na dywanie w Martyni pokoju...chciałam zobaczyc w co tym razem sie bawią ale hmm...ja już sie tam nie zmieściłam...:))))

"Najlepszym sposobem na to by dzieci były dobre,
jest sprawić,by były szczęśliwe"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz