Ma się to tempo :p...
Z okazji Dnia Ziemi w szkole odbyło się przedstawienie na które Martynka poszła :-) Zaprowadziłam ja do klasy p.Małgosi i umówiłyśmy się ,że po zakończeniu p. Małgosia zadzwoni i odbiorę Martynię :-)
Kiedy po nia poszłam była na zajęciach w klasie ,była tak skupiona ,ze nawet nie zauważyła mojej obecności :-) W końcu mnie zauważyła ,zrobiła słodką minkę i powiedziała: " Ja nie chcę iśc do domu ,ja chcę zostać...proszę ... " :-) No cóż -jak mozna było się nie zgodzić... :-)
Umówiłyśmy się z p. Elą ,że idąc na zajęcia do Martyni odbierze ją od p. Gosi :-)
Martynia wróciła uśmiechnięta a szczęście miała wypisane na twarzy :-)Zapytałam "Jak było w szkole?" cała rozpomieniona ,szczęśliwa odpowiedziała "Było fajnie:-) "nie musiałam w sumie o nic więcej pytać- wszystko miała wypisane na twarzy :-) Kiedy mijałyśmy sie domu rozanielona ciągle poiwtarzała "było fajnie" :-) zapytała mnie : " Mamuś ,mogę iść jutro do szkoły? Prosze,proszę,proszę ..." Odpowiedziałam jej "Jeszcze trochę Kochanie...jeszcze trochę ..."
Z okazji Dnia Ziemi w szkole odbyło się przedstawienie na które Martynka poszła :-) Zaprowadziłam ja do klasy p.Małgosi i umówiłyśmy się ,że po zakończeniu p. Małgosia zadzwoni i odbiorę Martynię :-)
Kiedy po nia poszłam była na zajęciach w klasie ,była tak skupiona ,ze nawet nie zauważyła mojej obecności :-) W końcu mnie zauważyła ,zrobiła słodką minkę i powiedziała: " Ja nie chcę iśc do domu ,ja chcę zostać...proszę ... " :-) No cóż -jak mozna było się nie zgodzić... :-)
Umówiłyśmy się z p. Elą ,że idąc na zajęcia do Martyni odbierze ją od p. Gosi :-)
Martynia wróciła uśmiechnięta a szczęście miała wypisane na twarzy :-)Zapytałam "Jak było w szkole?" cała rozpomieniona ,szczęśliwa odpowiedziała "Było fajnie:-) "nie musiałam w sumie o nic więcej pytać- wszystko miała wypisane na twarzy :-) Kiedy mijałyśmy sie domu rozanielona ciągle poiwtarzała "było fajnie" :-) zapytała mnie : " Mamuś ,mogę iść jutro do szkoły? Prosze,proszę,proszę ..." Odpowiedziałam jej "Jeszcze trochę Kochanie...jeszcze trochę ..."
Fantastycznie!
OdpowiedzUsuńWitam nazywam się Ewa Mazur.
OdpowiedzUsuńCałkiem przypadkiem zobaczyłam Martynkę na You Tube.
Bardzo Sliczna dziewczynka i Przykra sytuacja z jaką państwo się zetknęliście.
Szukałam kontaktu do państwa ale nie jestem aż tak biegła w komputerze.
Jeśli byli byście państwo zainteresowani to mogę polecić sprawdzony produkt który mógłby wspomóc organizm Martynki z walką tej przeklętej choroby. mój e-mail ewamazur77@o2.pl
Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia dla Martynki :)