Pomoc dla Martyni
poniedziałek, 15 sierpnia 2011
środa, 3 sierpnia 2011
MP ,Demotywator...
Jak tu nie wierzyć ,że sa jeszcze ludzie którzy nie są obojętni...tyle się mówi złego o "naszej młodzieży" a ja coraz częściej widzę i odczuwam wrażliwość tych młodych ludzi.Przykładem jest min.Marzycielska Poczta ...sama idea jest piękna no i kto założył ten portal,kto go prowadzi bezinteresownie,ilu młodych ludzi się zaangażowało w pomoc ...?? wielki ukłon w ich stronę:-)wrzucono info o MP na Demotywator...odzew jest i jestem tym wzruszona podejrzewam ,że nie tylko ja...Nasze dzieciaczki cieszą się z każdego gestu skierowanego w ich stronę-list,kartka,komentarz w profilu...to daje im dodatkowa energię do walki z choroba ...ale o tym juz pisałam więc nie będę się powtarzać.Chciałam tylko podzielić się moją radością i powiedzieć ze "wraca mi wiara w drugiego człowieka"...
poniedziałek, 1 sierpnia 2011
Wakacje/Lato
Lato- wytęskniona pora roku a wakacje są zwieńczeniem....
Tylko ze obecne lato płata nam psikusy pogodowe....
szkoda... poprzednie lato spedziłyśmy w klinice było goraco...
wyobrażacie sobie upał a tu mała sala troje dzieci i troje rodziców.....???? kroplówki z chemią....z tzw płukankami.....marzyłyśmy o tym by następne lato spędzić w domu.
Na szczęscie jesteśmy w domu ,mamy działeczkę więc jest gdzie spedzać czas przy dobrej pogodzie tylko ,ze z nią bywa różnie...
Kazdą mozliwą okazje staramy sie spedzać na działce:-)))))))
Martynia uwielbia spedzac czas poza domem ,to tak jakby chciała nadrobić ten czas "zmknięcia w murach kliniki"
Ciesze się ,że tyle w niej energii,że sposób jej zabawy,jej podejscia do życia jest taki z którego mozna wywnioskować iż "wraca" do normy
Tylko ze obecne lato płata nam psikusy pogodowe....
szkoda... poprzednie lato spedziłyśmy w klinice było goraco...
wyobrażacie sobie upał a tu mała sala troje dzieci i troje rodziców.....???? kroplówki z chemią....z tzw płukankami.....marzyłyśmy o tym by następne lato spędzić w domu.
Na szczęscie jesteśmy w domu ,mamy działeczkę więc jest gdzie spedzać czas przy dobrej pogodzie tylko ,ze z nią bywa różnie...
Kazdą mozliwą okazje staramy sie spedzać na działce:-)))))))
Martynia uwielbia spedzac czas poza domem ,to tak jakby chciała nadrobić ten czas "zmknięcia w murach kliniki"
Ciesze się ,że tyle w niej energii,że sposób jej zabawy,jej podejscia do życia jest taki z którego mozna wywnioskować iż "wraca" do normy
Subskrybuj:
Posty (Atom)