Nawet nie zdawałam sobie sprawy ,że to już tyle czasu minęło od ostatniego wpisu...
Troche sie wydarzyło "różnych różności"
Zacznę od najważniejszych:
Wyniki badań EKG i Echa serca są w porządku :-)
Niestety wysypka od soboty znów sie nasiliła po prawie półtoratygodniowej przerwie...
Z miłych rzeczy to w Radiowej Trójce został wemitowany reportaż o Marzycielskiej Poczcie z nami i uczniami pierwszej klasy Szkoły Podstawowej Montessorii :-))))))
można go odsłuchać tutaj
http://www.polskieradio.pl/80/ 996/Tematy/117958
albo na stronie Marzycielskiej Poczty
http://marzycielskapoczta.pl/marzycielska-poczta-w-radiowej-trojce/
Jeszcze raz dziękujemy pani Marto za tę możliwość
Dziękujemy również Tomkowi i Weronice z Marzycielskiej Poczty bo dzięki nim działa ten portal
i wszystkim ,którzy w jakikolwiek sposób wspomagają MP.
Moja wena twórcza mnie opusciła...
za duzo stresu chyba i nie umiem "sklecić" porządnej notki...
Bo ileż można zastanawiać się skad ta wysypka...ileż można znieśc kłębiących sie myśli na temat przerwy w chemii,w jej mniejszych dawkach...jak to wpłynie na całokształt leczenia...znów wiele pytań a mało lub wcale odpowiedzi...
Najważniejsze ,że Martynia czuje się ogólnie dobrze a humor jej poprawiają zblizające się urodzinki...
no i te chwile na działce do momentu pojawienia się wysypki,kiedy musi wracać do domku...
Troche sie wydarzyło "różnych różności"
Zacznę od najważniejszych:
Wyniki badań EKG i Echa serca są w porządku :-)
Niestety wysypka od soboty znów sie nasiliła po prawie półtoratygodniowej przerwie...
Z miłych rzeczy to w Radiowej Trójce został wemitowany reportaż o Marzycielskiej Poczcie z nami i uczniami pierwszej klasy Szkoły Podstawowej Montessorii :-))))))
można go odsłuchać tutaj
http://www.polskieradio.pl/80/
albo na stronie Marzycielskiej Poczty
http://marzycielskapoczta.pl/marzycielska-poczta-w-radiowej-trojce/
Jeszcze raz dziękujemy pani Marto za tę możliwość
Dziękujemy również Tomkowi i Weronice z Marzycielskiej Poczty bo dzięki nim działa ten portal
i wszystkim ,którzy w jakikolwiek sposób wspomagają MP.
Moja wena twórcza mnie opusciła...
za duzo stresu chyba i nie umiem "sklecić" porządnej notki...
Bo ileż można zastanawiać się skad ta wysypka...ileż można znieśc kłębiących sie myśli na temat przerwy w chemii,w jej mniejszych dawkach...jak to wpłynie na całokształt leczenia...znów wiele pytań a mało lub wcale odpowiedzi...
Najważniejsze ,że Martynia czuje się ogólnie dobrze a humor jej poprawiają zblizające się urodzinki...
no i te chwile na działce do momentu pojawienia się wysypki,kiedy musi wracać do domku...